Wysłany: Nie 10:54, 18 Wrz 2005 |
|
|
|
Tekst jest fragmentem pochodzącym z strony kolegi Lakiego....
Montaż anteny.
Najpierw musimy zorientować nasz budynek względem kierunków geograficznych. Dobrze byłoby poznać współrzędne geograficzne. Jeśli w pobliżu znajdują się inne anteny satelitarne to można na nich się wzorować. Na tym etapie możemy już określić z przybliżeniem kierunek z którego docierać będzie sygnał do anteny. Możemy się posłużyć wzorami lub tabelą z pierwszej teoretycznej części artykułu. Teraz możemy poszukać optymalnych miejsc na montaż anteny. Teraz bierzemy pod uwagę wiele czynników. Pierwszy istotny to brak przeszkód w kierunku widzenia anteny. Drugi to ewentualne naturalne osłony przed wiatrem. Następnie dostępność podczas montażu lub ewentualnych przyszłych korektach i ostatnie również istotne to utrudnienie możliwej kradzieży. (Ostatnie dwa czynniki mogą być ze sobą w sprzeczności, wybieramy na drodze kompromisu). Po dokonaniu wyboru montujemy antenę i wstępnie ją ustawiamy. Niestety dla większości anten offsetowych nie będziemy mogli ustawić kąta elewacji. W tym celu ustawiamy wstępnie w środkowym położeniu. Jeśli to możliwe sugeruję wymianę śrub i nakrętek stalowych na mosiężne. Te ostatnie nie rdzewieją, co może nam się przydać gdy będziemy chcieli skorygować bądź zmienić ustawienie anteny.
Mierniki ustawienia anteny
Najlepsze są mierniki, które pozwolą nam na wybór odbieranej częstotliwości. Wtedy możemy rozpoznać satelitę, wstępnie ustawić antenę i dokładnie jak wyregulować na najlepszy odbiór słabych sygnałów. Niestety takie mierniki są dość drogie i raczej trudno dostępne. Drugi typ miernika jest woltomierzem wysokiej częstotliwości, który co najwyżej pozwoli wybrać polaryzację i ewentualnie zakres ale nie ma możliwości dostrojenia się do konkretnej częstotliwości. Te mierniki są tanie i względnie łatwo dostępne. Ponadto ich wykonanie w warunkach amatorskich jest możliwe dla średnio zaawansowanego elektronika hobbysty. Niestety taki miernik pozwoli nam jedynie wstępnie ustawić antenę. Identyfikacje możemy tylko przeprowadzić albo za pomocą tunera lub (nieco mniej pewne, i wymaga to wprawy oraz znajomości położenia satelitów) poprzez odszukanie kolejnych punktów odbioru i wyboru odpowiedniego. Trzeci miernik to tuner. Najlepszy do tego celu jest tuner analogowy (ale będzie nieprzydatny gdy na szukanym satelicie nie będzie nadawanych programów analogowych). W ostateczności posługujemy się tunerem cyfrowym.
Ustawienie anteny
Zanim przystąpimy do ustawiania anteny powinniśmy się zapoznać z częstotliwościami i nazwami programów tam nadawanych. Jeśli to możliwe powinniśmy znać przybliżoną siłę odbieranego sygnału.
Powinniśmy wybrać silny, średni i słaby przekaz satelitarny.
Aby wykorzystać to w praktyce muszę podać że konwertery pracują w dwóch zakresach częstotliwości. Dolny od 10700 MHz do około 11900 MHz i górny od około 11550 MHz do 12750 MHz. Jako punkt graniczny przyjmuje się częstotliwość 11700 MHz. Dla dolnego zakresu częstotliwość oscylatora konwertera (LOF) wynosi 9750 Mhz. Dla górnego zazwyczaj 10600 MHz. Warto się upewnić. Te dane są wypisane na obudowie konwertera. Górny zakres jest wybierany przez włączenie sygnału 22kHz. Dolny jest aktywny gdy jego brak. Oznaczenia polaryzacji: H - pozioma, V - pionowa. Podane częstotliwości słabe w kolumnie cyfrowe nie zapewniają rozróżnienia pomiędzy Astrą 1 a Hot Bird'em (za wyjątkiem oznaczonych gwiazdką).
Jeśli mamy miernik selektywny to dostrajamy się do jednej z częstotliwości w wierszu silny. Jeśli mamy tuner analogowy to albo programujemy dany kanał lub wybieramy wcześniej zaprogramowany. W przypadku tunera cyfrowego posługujemy się miernikiem ustawienia anteny. Jeśli chodzi o Mediasat'a to istotny jest kolor paska a nie jego długość. Musimy pamiętać że pomiar za pomocą tunera cyfrowego jest obarczony dużą bezwładnością wskazań. Po każdym małym przesunięciu należy odczekać aż do zmiany odczytu. Jeżeli nie mamy profesjonalnego miernika to powinniśmy znaleźć miejsca pogorszenia odbioru i wybrać położenie środkowe. Następnie próbujemy skorygować ustawienie anteny na średnim sygnale. Teraz już tylko wykonujemy niewielkie przesunięcia. Po znalezieniu optimum. Teraz spróbujmy dobrać ustawienie konwertera i jego skręcenie nie zmieniając położenia anteny. Następnie ustawiamy antenę na słabym sygnale (na małych antenach może to być niewykonalne). Jeśli to ostatnie wykonywaliśmy za pomocą odpowiedniego miernika to powinniśmy to sprawdzić za pomocą tunera cyfrowego. W razie konieczności powtórzyć ustawienie na słabym sygnale. Na koniec możemy jeszcze popróbować z ustawieniem konwertera. Teraz możemy dokręcić śruby mocujące tak aby nie przestawić ani anteny ani konwertera. Po dokręceniu śrub, należy sprawdzić odbiór słabych sygnałów, sprawdzając czy nie nastąpiło przestawienie anteny. W tym celu delikatnie łapiemy z konwertera i z niewielką siłą odginamy pałąk mocujący w różnych kierunkach sprawdzając poziom sygnału najlepiej na tunerze cyfrowym. Jeśli mamy drugi dodatkowy konwerter to teraz próbujemy go ustawić ale ostrożnie aby nie przestawić anteny. Kolejność czynności identyczna jak dla pierwszego konwertera.
Ustawiliśmy antenę, co dalej?.
Po upływie pewnego okresu powinniśmy sprawdzić i ewentualnie skorygować ustawienie anteny. Dla nowo mocowanych powinniśmy to zrobić już po około trzech miesiącach. Później okres ten możemy stopniowo wydłużać. Jeśli w międzyczasie pojawiły się silne wichury to po ich ustaniu powinniśmy sprawdzić mocowanie anteny i ewentualnie skorygować jej ustawienie. Jeśli stwierdzimy pogorszenie się odbioru to po uprzednim sprawdzeniu kabla łączącego konwerter z tunerem równie kontrolujemy ustawienie anteny. Robimy to bez poluzowywania śrub mocujących delikatnie odginając pałąk podtrzymujący konwerter. W razie konieczności luzujemy śruby i przeprowadzamy normalną czynność ustawiania anteny ale z pominięciem etapu ustawiania na silnym sygnale. Powinniśmy pamiętać że warunki atmosferyczne mogą utrudniać odbiór sygnałów satelitarnych. Ponadto w okresach wiosennym i jesiennym słońce ma prawo osłabić odbiór. Niekiedy gęsta mgła lub niewielka chmura burzowa mogą silniej osłabić sygnał niż dość intensywny jesienny deszcz. Marznący deszcz może spowodować oblodzenie konwertera co całkowicie uniemożliwi odbiór programów satelitarnych. |
|
|
|
|
|